Ostrowianka Ostrów Królewski - Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Powrót
Ostrowianka Ostrów Królewski
Ostrowianka Ostrów Królewski Gospodarze
5 : 2
5 2P 2
0 1P 0
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe Goście

Bramki

Ostrowianka Ostrów Królewski
Ostrowianka Ostrów Królewski
5'
Nieznany zawodnik
12'
Nieznany zawodnik
36'
Nieznany zawodnik
83'
Nieznany zawodnik
87'
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Ostrowianka Ostrów Królewski
Ostrowianka Ostrów Królewski
Brak danych
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe


Skład rezerwowy

Ostrowianka Ostrów Królewski
Ostrowianka Ostrów Królewski
Brak dodanych rezerwowych
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Sztab szkoleniowy

Ostrowianka Ostrów Królewski
Ostrowianka Ostrów Królewski
Brak zawodników
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

globusnc

Utworzono:

03.11.2016

Ciekawy mecz, zakończony jednak naszą porażką oglądaliśmy dziś w Ostrowie Królewskim. Co gorsza poważnej kontuzji doznał nasz najlepszy strzelec,Paweł Lech.

Mimo obaw o stan boiska po ostatnich opadach deszczu, słoneczne sobota i niedzielny poranek sprawiły, że chociaż boisko było grząskie, to nie przeszkadzało zawodnikom w grze. Pierwsza połowa to dominacja miejscowych. W ciągu 45 minut strzelili oni trzy bramki, chociaż mogli, a nawet powinni przynajmniej drugie tyle. "Ostrowianka" swobodnie operowała piłką, ich akcje były przeprowadzane z rozmachem, i raz za razem w naszym polu karnym było gorąco. Gospodarze w tej odsłonie posiadali zdecydowaną przewagę, nasza drużyna tylko momentami potrafiła utrzymać się dłużej przy piłce. Skutkowało to tym, iż w pierwszej połowie nie stworzyliśmy żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika i zeszliśmy na przerwę przegrywając zasłużenie trzema bramkami.

Znacznie ciekawsza była druga połowa meczu. "Nieszkowianka" po roszadach w składzie zaczęła grać odważniej, a gospodarze nie forsowali tempa mając dobry wynik. Mając większą swobodę w rozgrywaniu ataków nasz zespół zaczął przeważać, i w 68' Damian Kostuch wspaniałym strzałem z powietrza zdobył dla nas bramkę. W 78' Paweł Lech zakręcił obrońcami z Ostrowa i strzelił kontaktową bramkę. Zrobiło się bardzo ciekawie, bo gospodarze opadli z sił, a nasza ekipa chciała za wszelką cenę wcisnąć następnego gola. Wszystko posypało się w 80', kiedy to Paweł Lech został brutalnie wyrżnięty po nogach w polu karnym gospodarzy, z rozwaloną nogą odwieźliśmy go do szpitala w Bochni, zmiany mieliśmy już wykorzystane wszystkie, więc mecz musieliśmy dograć w dziesiątkę. Co ciekawsze i wkurzające obrońca gospodarzy nie został ukarany kartką, rzut karny według sędziego też nam się nie należał, chociaż trzask w chwili brutalnego faulu słyszeli wszyscy na i wokół boiska ( oprócz sędziów oczywiście). Cała ta sytuacja mocno rozkojarzyła naszych zawodników, widzących całe to zajście i znoszenie kolegi z boiska. Gospodarze skorzystali na tym i w końcówce zdobyli jeszcze dwie bramki. odnosząc wysokie zwycięstwo.

Wynik wysoki, chociaż "Ostrowianka" była w pewnym momencie w sporych tarapatach, i gdybyśmy otrzymali ewidentny rzut karny ( i oczywiście go wykorzystali), to myślę, że ugralibyśmy dziś remis. Tak więc wracamy z wyjazdu bez punktów, chociaż druga połowa w naszym wykonaniu była naprawdę dobra. Niestety pierwsze 45 minut mieliśmy dramatycznie słabe, i punkty zostały w Ostrowie Królewskim 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości